Marketing gry Cyberpunk 2077 zaczął zagęszczać ruchy z początkiem roku i z każdym krokiem bliżej premiery przybierał na sile. Było o nich wszędzie, no ale nie ma co się dziwić. Tworzyli grę bardzo długo, i gdyby co jakiś czas o sobie nie przypominali, to niestety wielu z Nas zdążyło by o niej zapomnieć. Oczywiście każda moneta ma dwie strony, ludzie pamiętali, ale i bańka oczekiwań względem gry rosła.
Nie mniej jednak, wzmożone prace nad grą po ok. 8 latach, dobiegły końca i finalnie 10 grudnia była już ona dostępna.
Dlaczego tyle hejtu na Cyberpunk 2077?
Gdzie w necie nie popatrzę, to wszędzie widzę tylko artykuły wylewające pomyje na grę. Może i są gdzieś te pozytywne, ale w gąszczu hejtu, ciężko się ich doszukać. Czy gra była przereklamowana? Możliwe… Z pewnością nie pomogło kilkukrotne przekładnie premiery, przez co wielu ludzi musiało zmieniać daty zaplanowanego wcześniej urlopu 😉
Być może intro wydaje się lekko przydługawe. Nie, żeby dłuższe intro nie było znakiem rozpoznawczym CD Projektu. Nie mniej jednak, porównując do Wiedźmina, nie ukrywam, że jakoś brakowało tej mocy i efektu „wow”.
Bugi od początku
To jest pewnie jeden z powodów wielkiego niezadowolenia, które już niestety przesłania, bądź zmniejsza pozytywny odbiór. Po zainstalowaniu gry, okazało się, że jak chce się używać innego języka niż polski, to trzeba go zainstalować. Wszystko fajnie, ale to zwiesiło konsolę. Pierwsza wtopa. W związku z problemem, trzeba było anulować to pobieranie. Ku zaskoczeniu, spowodowało to usunięcie gry z dysku ;/ nic bardziej smutnego, jak się chciało zagrać, a tu przed Tobą wizja ponownego pobierania 60 giga. Od razu przypomniały mi się studia, i zajęcia z programowania. Każde z nas miało napisać własną grę. Kolega przygotował szachy. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że po skonfigurowaniu wstępnych ustawień i kliknięciu rozpoczęcia rozgrywki szachów, robił się format dysku.
Bugi nie tylko w Cyberpunk 2077
Internet rozpisuje się o bugach w Cyberpunk 2077, i jak niszczą one radość z gry. Jasne, bugi to nic fajnego, ale nigdy nie da się w 100% wszystkich wyeliminować. Choćby nie wiadomo jak wielka armia nad tym siedziała. Świetnie widać to na przykładzie niedawnej wielkiej awarii biura maklerskiego znanego banku. A wątpię, by mało ludzi czuwało nad ich infrą.
Wbrew pozorom, część tych bugów wręcz buduje klimat i wizję mrocznego świata opanowanego przez technologię, która nierzadko ulega awariom.
Warto patrzeć na pozytywy
Wiadomo, że łatwiej dostrzec niedociągnięcia, błędy i inne problemy. Dlaczego? Bo kłują nas w oczy i przesłaniają odbiór całości. Z tego miejsca, podejdę do tej długo rozwijanej polskiej gry od innej strony. Tej pozytywnej. Tej, która często gubi się w morzu niepochlebnych opinii.
Night City
W przeciwieństwie do wcześniejszych gier CDR, gdzie świat był opisany ze szczegółami w książkach Sapkowskiego, w Cyberpunk 2077 inspirację czerpano planszówki. Jest to gra o nazwie Cyberpunk 2020 stworzona przez Mike’a Pondsmitha. Widać też, że na tym nie poprzestali i przenikają motywy z innych źródeł. Nie sposób przeoczyć, że niektóre widoki na miasto, są podobne do scenerii z Blade Runnera. Kultowe miasto Night City, gdzie rozgrywa się akcja, jest zbudowane z niesamowitymi szczegółami. Więcej na temat genezy gry jak i innych szczegółów dotyczących rozgrywek możecie przeczytać na portalu lubiegrac.pl.
Dla porównania, można przedstawić równie popularną grę na nową generację konsol, jaką jest Assassin’s Creed Valhalla. O niej nie było aż tylu niepochlebnych opinii. A warto nadmienić, że Valhalla też ma swoje za uszami w kontekście bugów. Oczywiście Ubisoft ma standardowy przepis i gracze wiedzą, czego się mają spodziewać.
Cyberpunk 2077 – RPG z ciekawą fabułą
Ja wybrałem ścieżkę corpo. Tutaj intro nie powala, ale daje wiarygodne wejście do świata gry. Z każdą godziną spędzoną w Night City, jest już tylko lepiej.
Postaci są wzorowo przedstawione, a dokonane przez Ciebie wybory, mają wpływ na dalsze losy tego świata. Konsekwencje podejmowanych decyzji często są dalekosiężne i prawie zawsze nieoczywiste. Aż chce się grać dalej, żeby zobaczyć jak wykonana przez nas misja, zmieni środowisko gry.
Wielopłaszczyznowe konfigurowanie postaci
Personalizacja to nie lada gratka dla wszystkich, którzy chcą sobie stworzyć unikalną postać. Nie będę pisać co można skonfigurować, bo jest to długa lista. Przygotuj się na jedno. Jeśli chcesz przejrzeć wszystkie możliwości, może Ci na to zejść trochę czasu. Jeśli jesteś ciekawy szczegółów gry, bądź wskazówek odnośnie możliwości, to CDR wydał kolekcjonerski poradnik do gry.
Interfejs ekwipunku, nie jest jednak wolny od problemów. Może to prowadzić do dobrego ubawu. Kiedy już „elementy” postaci zostały wstępnie skonfigurowane, a tu na ekranie nagle „wychodzi”, że nie wszystko renderuje się tam gdzie powinno… Nic dodać, nic ująć – trzeba zobaczyć na własne oczy, rozrywka murowana. Jak nie mieliście okazji zobaczyć, to wpiszcie sobie w Google na grafice „Cyberpunk 2077 wystaje ze spodni”.
Różne wątki na początku
Ciekawym manewrem zastosowanym w Cyberpunk 2077, jest to, że możesz rozpocząć grę z 3 różnych perspektyw. To już powoduje zróżnicowanie gry i jej odbioru. W zależności od tego, jak pokierujesz fabułą i jakie decyzje podejmiesz, to będzie to miało wpływ na dalszy rozwój gry.
Rozwój postaci
Oprócz wyboru wątków rozpoczęcia i podejmowania decyzji, wpływ na to jak będzie wyglądać Twoja rozgrywka ma też wybór, który obszar rozwoju V. wybierzesz. Nie ma tutaj typowego podziału na klasy postaci. V można rozwijać w dowolnie wybranym kierunku. Chcesz grać napakowanym netrunnerem – droga wolna. Lubisz postrzelać, możesz swobodnie rozwijać się w tym kierunku. Oprócz podstawowych charakterystyk, które przydzielane są co poziom, umiejętności głównego bohatera rosną z każdym użyciem danego skilla czy broni. Daje to ogromną swobodę w budowaniu V i przekłada się na opcje dostępne podczas eksploracji miasta i wykonywaniu misji.
Niesamowity globalny sukces
Jakby nie było, CD Projekt Red udowodnił, że nawet mniej znane firmy, mogą się stać rozpoznawalne. Tym samym przetarł szlaki dla innych w tym fachu. Można się wściekać na błędy, które pojawiają się w grze. Można też narzekać na niespełnione oczekiwania, bo spodziewaliśmy się innego typu gry. Jedno jednak trzeba przyznać. Jest to gra z niesamowitym poziomem szczegółowości, oferująca wachlarz możliwości od personalizacji postaci, przez rozwijanie skilli, po wybór zawartości ekwipunku. Ta cała ilość kombinacji, daje ogromne możliwości dla stworzenia sobie unikalnej roz(g)rywki.
Pomimo powolnego startu, z każdą następną godziną, wciągasz się w fabułę coraz głębiej. Mechaniki gry wchodzą w Ci krew, i sprawiają coraz więcej przyjemności. Polecam dać szansę Cyberpunk 2077, bo możesz się miło zaskoczyć. A co do bugów, to prędzej czy później zostaną wyprowadzone, przynajmniej w większości.
