Mój iRobot Roomba 980 jakiś czas temu skończył 3 lata. Zacny wiek jak na robota. Wyjeździł już ponad 200h (w ok. 150 przejazdach) i wyczyścił z kurzu ok 7500m2. Obsługa jest banalna – ładujesz robota, instalujesz aplikacje, podłączasz robota do wifi i można zaczynać sprzątanie. Super zaletą przy jakichkolwiek problemach z robotem są komunikaty głosowe. Kod błędu sprawdzisz nie tylko w instrukcji obsługi (po jej przeczytaniu nie pamiętałam co oznacza kod jak go usłyszałam), ale też w wygodnej aplikacji mobilnej.
Aplikacja mobilna iRobot Roomba 980
Sporą wygodą przy obsłudze robota jest aplikacja mobilna. W czym pomoże nam apka? Na pewno puścisz z niej sprzątanie, ustawisz harmonogram odkurzania, sprawdzisz błędy i oczywiście znajdziesz wyniki ze sprzątania. Aplikacja co jakiś czas dostaje aktualizacje. Oczywiście mój model ma już parę lat więc w tym przypadku nie mogę sobie ustawić podziału na strefy. Nie mniej jednak, możesz zrobić synchronizację Roomby z iRobot Braava Jet M6. Teraz po zakończeniu odkurzania, zostanie uruchomione mycie.
iRobot Roomba 980 Twój asystent w odkurzaniu
Po ponad 3 latach działania lubię uczucie, że coś sprząta za mnie. Jednak przed każdym uruchomieniem, upewniam się że cieńsze kable np. USB z ładowarki do telefonu nie leżą na podłodze. Choć nie jest to regułą, Roomba potrafi wciągnąć taki przewód. W trakcie całego tego czasu, robot nie zaliczył ani jednej awarii. Nie zauważyłam również, żadnego spadku efektywności ani skróconego czasu pracy na baterii. Dalej działa tak samo wydajnie. Jeśli więc stosujesz się do zaleceń producenta, z pewnością robot będzie Ci służyć.
Jeśli martwicie się o jakość sprzątania na różnych powierzchniach, to dodam, że świetnie radzi sobie na kafelkach, panelach i dywanach. Robot nie zrobił żadnych rys lub wgnieceń, ani w przypadku podłogi ani na meblach, przy których jeździ blisko czyszcząc krawędzie,
Problemy z iRobot Roomba 980, choć przyznam, że to chyba bardziej spostrzeżenia i wskazówki:
- W przypadku szuflad, drzwiczek do szaf otwieranych na pchnięcie, Roomba ma wystarczająco dużo energii żeby je otworzyć.
- Jeśli toaleta, bądź jakakolwiek inna podwieszana szafka, jest niewiele wyżej niż wysokość Roomby, to nie zawsze potrafi sobie poradzić z wyjechaniem spod tej przestrzeni. Po kilkukrotnym zaklinowaniu się w łazience pod toaletą – ma tam zakaz wjazdu.
- Roomba 980 ma funkcje turbo wciągania kurzu przy wykryciu dywanu – świetna sprawa, ale trzeba uważać na luźne kable na podłodze.
- Wykrywanie brudu działa prawie idealnie. Niestety, jeśli kurz jest przylepiony, nie ma dużych szans na jego wciągnięcie. Z drugiej strony, pewnie się czepiam, bo tak samo wygląda to również przy zwykłym odkurzaczu.
- Fotele obrotowe (Ioo recenzja) – niestety nie radzi sobie ze sprzątaniem pod niektórymi fotelami na kółkach. Na początku nauki – nie wiem jak to zrobiła – udało jej się pod nie wjechać – co zakończyło się alertami i akcją ratunkową. Jednak jedna taka akcja, i chyba wyciągnęła lekcję.
- Ten model trzeba czyścić, czasami już po jednym sprzątaniu. Co jakiś czas trzeba po prostu opróżnić zbiornik i wyczyścić szczotki.
Co musisz wiedzieć o iRobot Roomba 980
- Czyszczenie filtra AeroForce jest bardziej wymagające. Po pewnym czasie trzeba go wymienić – obecnie żywot drugiego filtra dobiega końca.
- Przy regularnym czyszczeniu rolek (szczotek zbierających brud) z kurzu i włosów, po 3 latach dalej nadają się do użytku.
- Szczotka boczna po pewnym czasie zaczyna się odkształcać i słabiej zbierać. Obecnie korzystam z drugiej.
- Ten model nie ma inteligentnej mapy. Z pomocą przychodzi wirtualna ściana Dual Mode, dzięki której możesz ręcznie ustawić strefy.
- Jak każdy odkurzacz, Roomba 980 jest dość głośny, lepiej nie ustawiać przejazdu w nocy – choć czasami można przysnąć patrząc się jak się męczy.
- Poza samym robotem Roomba w skład zestawu wchodzą dodatkowy filtr oraz szczotka boczna, stacja ładująca i dwie wirtualne ściany.
Podsumowanie
Pomoc w sprzątaniu jest nie do opisania. Nie zdawałam sobie sprawy, że odkurzanie może być tak przyjemne. Robot ma wiele zalet, i nie znalazłam żadnych poważnych wad. Są to raczej moje spostrzeżenia, którymi się z wami podzielę. A zaoszczędzone godziny można wykorzystać na próbę znalezienia dobrego filmu na NetFlixie.
Jej przewaga nad innymi robotami sprzątającymi to przede wszystkim sposób sprzątania, zasięg i długość pracy na baterii. Wszystko jest zaplanowane i każda część pomieszczenia jest dokładnie poodkurzana (włącznie z krawędziami). Inne roboty często kręcą się w kółko nie zawsze dając radę wysprzątać dokładnie cały pokój. To oraz brak awarii sprawia, że ten model jest warty swojej ceny. Niestety w pełni nie zastąpi zwykłego odkurzacza – do trudniej dostępnych miejsc używam Bosch Flexxo 25.2V (BCH3ALL25).
Po tym czasie przyszedł czas na wnioski – Roomba 980 polecam wszystkim, którzy potrzebują niezawodnego wojownika w walce z kurzem. Biorąc pod uwagę inne tańsze alternatywy, stwierdzam, że iRobot jest warty swojej ceny. Sprzęt kupujesz raz i służy przez lata. Tańsze opcje bywają niestety bardziej zawodne. Przez co w wielu przypadkach wychodzi, że na tańszego robota wydasz więcej.
Zalety
- Intuicyjna obsługa
- Automatyczny powrót do stacji ładującej i wznowienie nieskończonego sprzątania po naładowaniu
- Wirtualne ściany
- Wykrywanie brudu
- Świetny algorytm sprzątający
- Czas pracy na baterii ok 90 minut
- Dostępność akcesoriów do robota
- Żywotność robota, baterii, szczotek i wałków
- Wykrywanie dywanów i funkcja turbo odkurzania
- Wygodna aplikacja mobilna
- Do pełnego naładowania potrzebuje około 1,5h podobnie do mojego Samsunga S10+
Wady
- Dość głośny (jak każdy odkurzacz)
- Należy co jakiś czas czyścić szczotki i kółka z nieczystości
- Brak inteligentnej mapy