Tak jak pisałam w pierwszej części (link do części pierwszej – Jaki kupić prezent dla rodziny i nie tylko? – część 1 » sprawdzam.tech, jak jeszcze nie mieliście okazji jej przeczytać), nie chciałam Was zmiażdżyć słowotokiem moich wieloletnich bojów z prezentami. Mam nadzieję, że mieliście czas żeby przetrawić poprzednie informacje, i jesteście spragnieni kolejnych inspiracji prezentowych. No więc kontynuujmy!
Co jak już zupełnie nie masz pomysłu na prezent?
I tu z pomocą przychodzą różne marki. Zawsze ostatnią deską ratunku może być bon podarunkowy do ulubionego sklepu. Uwaga: trzeba wiedzieć co to za sklep. 😉 Są też różne strony oferujące tzw. „katalogi marzeń”, gdzie możesz zakupić bon na ciekawe przeżycie. Nie muszą to być oczywiście pomysły na znaczne podniesienie adrenaliny jak np. skok ze spadochronem. Może to być bardziej relaksująca forma jak masaż. Choć tu też trzeba uważać, bo różne schorzenia w tym problemy z kręgosłupem mogą utrudnić jego realizację.
Prezent nie zawsze musi być fizyczny
Czasami, coś co z pozoru może nie być prezentem, może się nim okazać. Jak już zastanawiamy się nad praktyczną stroną prezentu, to czasami nie coś kupnego, ale dalej namacalnego jak np. pomoc, może być równie dobrym sposobem. Może to być np. pomoc przy przeprowadzce, składaniu mebli, przy napisaniu reklamacji lub inne kwestie, w których mamy umiejętności.
Standardowy prezent zależny od okazji
Oczywiście nie zawsze jesteśmy w stanie wybrać coś odpowiedniego. Możemy też nie mieć możliwości bądź okazji na zaoferowanie pomocy lub nie za dobrze znamy osobę, której musimy kupić prezent. Co wtedy zrobić? Tu z pomocą przychodzi lista uniwersalnych prezentów na różne okazje. Czy będą trafione, tego nigdy nie będziemy wiedzieć od początku. No ale jak to się mówi, liczy się gest. Co więc można zaliczyć do takich standardowych prezentów? Najczęściej dla kobiet z okazji np. dnia kobiet będą to standardy z reklam: kwiaty, wino czy czekoladki. Co ciekawe dla mężczyzn słodkości bądź wino też mogą być miłym gestem.
Urodzinowe tradycje
Urodzinowe tradycje często podają jako standard kwiaty w płynie, i nie chodzi tu o perfumy. 😉 Mimo, że coś jest zaliczane do standardów, to i tak trzeba uważać, bo można nie trafić w gust.
Ciężko jednak znaleźć typowo neutralne pomysły, które przypasują każdemu. Nawet w przypadku ręczników, może się okazać, że będą ze złego materiału bądź niestosowne do okazji. Innym przykładem może być np. zestaw do herbaty lub kawy z dzbankiem i filiżankami. Wszystko fajnie, ale co w przypadku gdy trafimy na osobę lub osoby, które nie stosują tych używek. 😉
Standardowy prezent związany z zawodem
Jak już praktycznie kończą się Tobie możliwości, to z pomocą przychodzi pomysł związany zawodem wykonywanym przez daną osobę. Tu macie pole manewru, żeby znaleźć coś, co może się przydać komuś w pracy. No chyba, że ktoś nienawidzi tego co robi i każde przypomnienie o tym powoduje irytacje. Lista rzeczy związanych z zawodem może być tak długa, jak lista różnych specjalności. I też znajdą się produkty, które mogą pasować nie tylko do jednej grupy. Co może być w miarę uniwersalnym prezentem, który też może być związany z wykonywaną profesją?
Kalendarz
Może to być np. ciekawy kalendarz. Nie mówię tu o zwykłym zeszycie z ponumerowanymi kartkami, ale o czymś co może urozmaicić dzień takiej osoby. Kupując niedawno prezent, wpadłam na bardzo estetycznie wykonany kalendarz od National Geographic. Dodatkową zaletą były piękne zdjęcia zamieszczone na każdym z tygodni wraz opisem co przedstawiają. Innym dość uniwersalnym pomysłem jest zakup eleganckiego pióra bądź długopisu, jeśli wiesz, że ktoś często pracuje na papierze. W wielu przypadkach, poza estetycznie wykonanym etui, możesz mieć też możliwość dodania grawer. I tutaj możesz puścić wodze fantazji, ograniczone jedynie limitem znaków, które się tam zmieszczą.
Co może nie być trafionym prezentem, jak nie znamy kogoś za dobrze
Jak nie znamy dobrze danej osoby, znacznie ciężej będzie trafić z prezentem, który będzie odpowiedni. Na pewno nie jest łatwo kupić komuś perfumy, jak nie wiemy czego używa. Poza tym, na każdej osobie perfumy mogą trochę inaczej pachnieć bądź mieć różną trwałość. Poza perfumami, właściwie można tu zaliczyć wszystkie kosmetyki. Nie dość, że mogą nie pasować to jeszcze mogą podrażniać skórę. Kolejnym przykładem będą ubrania, nie zawsze krój czy kolor mogą przypaść do gustu.
Na koniec
Tu warto zaznaczyć, że czasami torebka na prezent lub kartka z życzeniami mogą sprawić więcej radości niż sam prezent. Jakiś czas temu, kupiliśmy znajomemu na urodziny kartkę z jednorożcem. Okazało się, że życzenia urodzinowe, żeby „ zawsze być sobą, chyba, że możesz być jednorożcem, to wtedy bądź jednorożcem” były budującym mottem. W przypadku bratanicy, która okazała się wielką fanką Elsy z Frozen, kupiliśmy prezent, który daliśmy w ogromnej torbie z Elsą. Wystarczyło tylko te kilka złotych i kreatywny umysł dziewczynki, by torbę na prezent przekształcić w wielogodzinną zabawę w bycie Elsą.
Mój system prezentowy
Pewnie nie będzie to nic niesamowicie odkrywczego, ale podzielę się z wami moim wypracowanym przez lata systemem prezentowym.
Krok 1
Tak jak wspominałam we wstępie, nauczyłam się, że warto do zakupu prezentu zabrać się z jakimś zapasem czasu. U mnie to z reguły 2 czy 3 tygodnie. Dlaczego tak robię? Po prostu lubię wygodę zakupów przez Internet, daje mi to szeroki wybór i nie ogranicza mnie lokalizacja. Nie mniej jednak, wydłuża to czas od zakupu do otrzymania produktu.
Krok 2
Im bardziej oddalona lokalizacja, tym można się spodziewać dłuższych terminów dostawy. Dla przykładu, dostawy z Chin najczęściej można liczyć w tygodniach, co może wpłynąć na zmianę decyzji o zakupie prezentu kiedy masz za mało czasu lub po prostu trzeba następnym razem zabrać się za to jeszcze wcześniej.
Krok 3
Najczęściej zaczynam się zastanawiać co osoba, dla której kupuję prezent, może potrzebować, lub np. czy o czymś mi nie wspominała podczas rozmów. Jeśli dalej nic mi nie dzwoni, to zawsze przechodzę przez moje kategorie zastanawiając się co tu pasuje i jaką genialną frazę wpisać w Google. Jeśli to nic nie dało, to z pomocą przychodzą pomysły z prezentami na różnych stronach. Zwracam uwagę na takie gdzie jest przedział wiekowy, zainteresowania, wykonywany zawód itd.
Krok 4
Jeśli dalej to nie pomogło i gorzej, jestem w jeszcze głębszej d…dziurze i zaczynam się tam urządzać, to staram się porozmawiać ze znajomymi z otoczenia przyszłej obradowanej osoby lub z tą osobą. Przyznam, że zawsze coś wyjdzie podczas rozmów. Jak nie wprost, to zawsze gdzieś złapiesz punkt zaczepienia, a później jak to już bywa w Internecie idzie z górki. Trzeba tylko uważać by nie dotrzeć na krańce Internetu, bo tam wody bywają niespokojne 😉
Sukces
Mimo, że szukanie prezentów czasami może być żmudne i nawet lekko frustrujące, to ostatecznie radość na twarzy obdarowanej osoby rekompensuje tą batalię.
Cóż, pozostaje mi życzyć Wam powodzenia w znalezieniu tych właściwych prezentów. Dajcie znać jak macie jakieś propozycje mogące pomóc innym w znalezieniu inspiracji.
